wtorek, 22 listopada 2011
So-ooowy. sowy znaczy
moje najmłodsze dzieci
ta da
próbowałam usadzić je na gałęzi, ale leniwe bestie wolały leżeć
do karuzeli brakuje jeszcze księżyca, liści i drzewka
jest tyle rzeczy, które chciałabym zrobić, że kiedy biorę do ręki filc, nie mogę się zdecydować, co wycinać.
poniedziałek, 21 listopada 2011
proszę państwa, oto miś. telemiś
coś z szuflady, bo zanim zorientowałam się, że pasowałoby zrobić zdjęcia dzisiejszych i wczorajszych wytworków, słońce poszło spać ;)
mój telefon spędził swe ostatnie chwile w tym misiaku ;)
eh, jutro będzie lepiej
niedziela, 20 listopada 2011
Misie i ciasteczkowa para
kawałek paczuszki dla Agi :)
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj:
Posty (Atom)