środa, 15 lutego 2012

Słodko-tłusta Zuzia ;)

Jutro jedno z moich ulubionych "świąt" - TŁUSTY CZWARTEK :D
niestety choroba nie pozwala mi świętować w tradycyjnym stylu, czyli na słowackich stokach - pozostaje opychanie się pączkami, oponkami i faworkami, o nie! ;)

Pączki z różą będę smażyć, oczywiście na smalcu, wieczorem - tymczasem wersja beztłuszczowa, z małym akcentem walentynkowym:




pomysł na girlandę:  Mama Zuzi :)

:D
pysznego świętowania!

wtorek, 7 lutego 2012

Tęczowe misie dla Kuby :)

Kura-D., która organizuje aukcję rękodzieła dla Kuby, porwała za sobą tłumy :)
więcej o Akcji Aukcja:

misiaki wyrywają się do pomocy, niecierpliwie drepcząc w oczekiwaniu na zaszycie.





niedziela, 8 stycznia 2012

My też gramy :)

Miało nie być już miśków, ale one mają największą szansę, by pomóc dzieciakom, wystawiły się więc na sprzedaż na aukcjach WOŚP
tutaj Żółteczko 
tutaj Niebieski 
a tutaj Girlanda z imieniem dziecka
link zbiorczy
zapraszam, darmowa wysyłka :)




Wcześniej nie wpadłam na to, że przecież w ten sposób też można pomóc, na szczęście oświeciła mnie Kura Domowa, która sprzedaje swojego cudownego misiaka do przytulania, o tutaj -> http://aukcje.wosp.org.pl/show_item.php?item=593341

czwartek, 5 stycznia 2012

Noworoczne literki

Ciepła, zdrowia i miłości w 2012

mini fotorelacja z miłego spotkania w Bezstresu

zdjęcie: bezstresu.eu

wracam po świątecznej przerwie z towarem eksportowym ;)

dopiero na zdjęciach zauważyłam, że za Hedda dostała za dużo zieleni i muszę podmienić szaliczek

mam nadzieję, że niedługo uporam się z nowym "projektem" :)

czwartek, 15 grudnia 2011

spóźniony Mikołaj

w końcu do mnie dotarł i zostawił prezencik dla Majusi
literki miały być pomarańczowe, ale wyszły strasznie smutne, a Maja to chyba najradośniejsze dziecko świata i mogłaby być zawiedziona ;)




i kolejna partia nieśmiertelnych misiaków.
nie wiem, co one w sobie mają, chyba po prostu rozbrajają głupotą :)

już pojutrze zapraszam do BezStresu!

sobota, 10 grudnia 2011

Misie dla Konrada :)

znowu karuzela. i misie
tym razem mały problem z mocowaniem, na kółkach tak szalały, że zaplątywały się sznurki, a na krzyżaku trudno było odczytać imię. najlepsze okazały się 3 listewki.
mam nadzieję, że ci nowi koledzy spodobają się Konradowi :)



niedługo coś bardziej świątecznego :)


a już w najbliższą sobotę zapraszam na mini warsztaty do

wtorek, 6 grudnia 2011

ho ho hoo. mikołajkowe sowy :)

Mikołaj przyniósł mi piękny statyw, mogę więc robić zdjęcia przy zachmurzonym niebie i nawet są wyraźne.

nowa gromadka kolorowych sówek, które wyfrunęły nad morze, do pani A. ;)